Wstęp
To nie łatwe rozpocząć przygodę z dzieleniem się wspomnieniami swojego zycia. Lecz w życiu każdego człowieka przychodzi taki dzień w którym nie ma się nic do stracenia. Jest tylko myśl by w jakiś sposób wyrzucić z siebie to wszystko co kumulowało się wewnątrz przez tyle lat.
Pewnie zastanawiacie się kim jestem. Dla jasności nie zależy mi na sławie a jedynie na tym by jak najwiecej osób mogło odnaleźć w tym blogu cząstkę siebie.
powiedzmy ze przedstawię się wam jako MAX. Niech to będzie taki mój rodziaj pseldonimu artystycznego, choc w zasadzie wszystko o czym będę tu pisać nie jest literacka fikcja a właściwie pamiętnikiem i spowiedzią w jednym.
jesli jednak nastąpi kiedyś w moim życiu przełom na który tak długo czekam to napewno przedstawię się wam publicznie.
Nie zamierzam ukrywać niczego. Będzie tu wszystko czarno na Białym. Jakby opowiadane przez kogoś kto był całe życie za moimi plecami. Może to właśnie ten drogi ja pcha mnie do tego by cała ta historia ujrzała światło dziennie gdyż po 30 latach życia zastanawiam się czy to możliwe ze człowiek ma takie właśnie życzę i czy to czasami nie jakiś wyimaginowany sceriusz filowmy.
Drogi czytelniku. Prosze cie tylko o jedno. Czytając ten pamiętnik nie bądź krytykiem a jedynie myślicielem. Nie zamierzam nikomu mącić w głowie swoją opowieść a jedynie może usłyszeć czasami ze to życie to wcale nie jest takim piekłem jakie człowieka spotyka.
pierwdzy rozdział rozpocznie się od narodzin. Tym akcentem przedstawię witam siebie moimi oczami tak daleko jak sięgam pamiecia. Będą to czasami długie opowieści niczym trylogia Tolkiena a czasami krótkie wspomnienia jak notatka przypietą na lodowce.
"Przeżyjmy te życie tak by nie żałować ani chwili ".
pozdrawiam Max